Antywojenny manifest sprawdził się jak nigdy dotąd.
Podczas gdy z Federacji Rosyjskiej wycofują się najwięksi z największych (poniekąd z racji na zawieszenie systemów płatności, poniekąd odpowiadając na apel ukraińskiego wicepremiera), warto pamiętać, że pierwsza z gamedevowych inicjatyw pomocowych przyszła z Polski.
Już w dniu wybuchu wojny warszawskie studio ogłosiło, że tygodniowy zysk z This War of Mine zasili konta Ukraińskiego Czerwonego Krzyża. Jego śladem poszły dziesiątki krajowych i zagranicznych zespołów (ich wysiłki podsumowujemy w naszym stale aktualizowanym newsie).
Firma ogłosiła właśnie, że podczas akcji udało się zebrać aż 3,7 mln zł.
Suma waszej dobrej woli jest przytłaczająca. Nasza zbiórka dobiegła końca.#FuckTheWar #Ukraine
🇺🇦🇵🇱❤
Tu możesz bezpośrednio pomóc Ukraińskiemu Czerwonemu Krzyżowi: https://t.co/SPjEye1LoB pic.twitter.com/Vuf5Nt3YK7— 11 bit studios (@11bitstudios) March 4, 2022
Dopowiedzmy, że choć sukces cieszy, przy okazji generując dobry PR, bici muszą się liczyć z wizerunkowymi kosztami. Już teraz ich gry padły ofiarą pisanego review bombingu.
Wszystkich, którym los uchodźców i uchodźczyń nie jest obojętny, odsyłamy do materiału, którym tłumaczymy, w jaki sposób można pomóc. Niezmiennie zachęcamy także do wpłat na konto zbiórki #GraczeUkrainie.